Zagadka |
sp3nyu pisze: Taki substytut Leslie robiłem w technikum, jak graliśmy w szkolnej kapeli. Coś na cyfrówkach 7474. Był opis w Radioelektroniku. Jakieś tam Eltrony, Vermony i puszczało się sterowany sygnał z organów na wejście poszczególnych wzmacniaczy. Jako że urządzenie na pająku było, za długo nie pożyło... A to ciekawe. W którym RE może Y. pamiętasz ? Czyli takie komutowanie sygnału na kilka wzmacniaczy z głośnikami rozmieszczonymi na okręgu ? Nie bardzo wyobrażam sobie wykorzystanie tego flipflopa 7474 bo główną jego cechą jest zapamiętywanie stanu wejścia przy zboczu narastającym zegara. Dziś z pogardzanych przez andrutinioców układów nadał by się licznik pierścieniowy CMOS 4017 w takim celu. ,) |