3Y0I
Bouvet
No dobra. Ktoś z was dał Dominikowi kasę? Może jakiemuś innemu członkowi wyprawy? Ktoś został oszukany, naciągnięty?
Jeżeli tak, to niech przedstawi swoje roszczenia i dowody a ja postaram się znaleźć ekipę, która mu tą kasę zwróci... Zrobimy jakąś ściepę i niech wypier.... na drzewo. Pamiętacie jeszcze o kotle w piekle, którego nikt nie pilnował? "tam są Polacy, sami się ściągają w dół"
Na razie widzę, że paru facetów poświęciło kupę własnej kasy i spory kawałek życia na siedzenie w Kapsztadzie i czekanie rozwiązanie pechowej sytuacji. Mnie już dawno puściły by nerwy i bym tym wszystkim strzelił o ziemię i wrócił na piwo do domu...

Ale przede wszystkim - nie boli mnie wcale na co ktoś wydaje swoje własne pieniądze. Szczególnie, że jest jakaś szansa, że może sprawić nam trochę zabawy.
A jak się nie uda? To tym bardziej należy się im piwo za to, że próbowali. Wujce mieli górę cudzej kasy i też im nie wyszło... Po prostu tak się też może zdarzyć.

mrn





  PRZEJDŹ NA FORUM