Długo opóźniałem przejście na N1MM ale teraz wiem że to był duży błąd. Armand musisz się przełamać bo dziś najlepsze programy do zawodów to nie wyłącznie archiwizator przeprowadzonych łączności a program wspierający operatora. Szkoda, że nie ma wersji na linuxa.
Co do wygodnej (windowsopodobnej) desktopowej dystrybucji to na starym lapku z procem 32-bit zainstalowałem Linux-Mint z środowiskiem graficznym Cinnamon. Mam tam tylko 2,5 GB ramu ale wsadziłem SSD 32 GB i komp ożył na prawdę nie trzeba nić więcej. Odradzam wersje live z płyty. Dużo szybciej i wygodniej będzie z systemem zainstalowanym na stałe. |