Kolejna niesprawiedliwość PZK - Ubezpieczenia.
    sp9mrn pisze:



    Czyli generalnie można założyć, że po prostu wykorzystano debili z PZK jak byli potrzebni - a jak coś, to się ich kopnie w tyłek. ,-)

    OK. To coś wyjaśnia.

    mrn



Popatrz na to jak na 'zbalansowane podejście do wysiłku w kontekście spodziewanych korzyści'.
To nie to samo co wykorzystanie. Jesli za sprawą PZK stosunek wysiłku do korzyści sie zmieni powyżej jakiegos poziomu, to niezależnie od najlepszych intencji utworzenia takiego klubu PZK, nastapi weryfikacja dalszej sensowności utrzymywania danego stanu wzajemnych stosunków ludzie-Związek. Oczywiście zawsze pozostaną wierni Związkowi aż do śmierci, własnej lub Związku. A jak Związek przypadkiem 'zejdzie' pierwsy to będa za nim tęsknic jak za epoką słusznie minioną. zaniemówił


  PRZEJDŹ NA FORUM