Kolejna niesprawiedliwość PZK - Ubezpieczenia.
Byłem dzisiaj w Gliwicach i żadnych reminiscencji pogodowych, żadnych dymów ani pyłów, nikt za darmo nie polewał. Może kolega który uruchomił wątek zapomniał okno otworzyć a wczoraj jadł bigos i zapijał grochówką. A to jak się nie wietrzy to może zaburzyć tok myślenia. Ale łatwo wyleczyć - wystarczy otworzyć okno. A rzeczywistym problemem jest, że kilkakrotnie płacimy OC za to samo. Płacę 3 x OC gdy dwa z nich obejmują swym zakresem działalność krótkofalarską. Ale to i też może być moja wina, że nie chciało mi się czytać warunków ubezpieczenia. Ubezpieczenia pomocy koleżeńskiej można zrealizować wpłacając kwotę za czas przewidzianych prac i liczę się z tym, że będzie to koszt podobny do ubezpieczenia wycieczki.


  PRZEJDŹ NA FORUM