Łezka w oku się kręci...
    SP4BF pisze:

    No nie wiem co ta młodzież za legendy tworzy ale nic nie pisałem, że ten dipol służył do zagłuszania. A swoją drogą to taki dipol to całkiem ciekawa sprawa - jak szeroko taka antena pracuje - pewnie zależy to od średnicy tych kół na których rozpięte są druty.


Taki dipole były na wyposarzeniu każdej Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej ( dla młodzieży podam skrót KW MO )
i służyły do łączności radiowej z Główną Komendą Milicji Obywatelskiej w Warszawie. Zajmowała się tym specjalna sekcja RADIO.Jako nadajników używano R-140 - praca odbywała się głownie na RTTY oczywiście wszystko szło szyfrem i to w trzech kanałach, Aby taką wiadomość odczytać musiano trzy taśmy z dalekopisów równocześnie odczytywać , aby uzyskać tzw. radiogram. Czasami , rzadko pracowano emisją AM. Tym sposobem szły najbardziej ważne i poufne informacje w teren lub z województw do centrali. Łączność taka była uruchamiana w odpowiednich przedziałach czasowych przez 24 godziny na dobę. Dipol był zawieszany w dwóch kierunkach wschód-zachód oraz północ-południe. Czasami stacja taka służyła również do pośredniczenia w przekazywaniu radiogramów. Nigdy taki stacje nie były używane jako nadajniki zagłuszające Wolną Europę , Głos Ameryki ,Radio Swoboda czy Radio Tirana.
Dla ciekawości podam , że w 1968 roku stacja klubowa z Opola otrzymała kartę QSL via poczta - było to potwierdzenie łączności ze stacją krótkofalarską z USA na telegrafii. Na kopercie była tylko taka adnotacja To: Radio i znak stacji klubowej z Opola i nazwa miejscowości OPOLE
Koperta ta z kartą QSL właśnie wylądowała w KW MO w Opolu w dziale ,,RADIO'' po kilku dniach jeden ze starszych kolegów , który tam pracował przyniósł ją do klubu.


  PRZEJDŹ NA FORUM