Łezka w oku się kręci...
Szczerze mówiąc spodziewałem się większego powera. Chodzą takie legendy, że w Lidzbarku fazy brakowało jak chłopaki odpalali swoje zabawki. A to że modulacja przychodziła z Moskwy i nie wiedziałem, czyli jak się domyślam to było coś w rodzaju audycji bo chyba muzyki radzieckiej przez telefon nie puszczali nam przyjaciele z Moskwy. Niestety ja tego wszystkiego nie przeżyłem - za młody jestem. Znam to tylko z opowieści.


  PRZEJDŹ NA FORUM