Z życia PZK. |
Kilka dni po zakończeniu XXIV KNZD PZK, prezes PZK publicznie zapowiedział, że "Pełny protokół obrad NKZD PZK z dnia 19.01.2019 r. w Warszawie jest obecnie opracowywany w konfrontacji z nagraniami obrad i będzie dostępny w ciągu kilku dni wraz ze wszystkimi materiałami pozjazdowymi". Gdy jego woli nie stało się zadość, to 4.02.2019 ponownie zapewnił członków PZK o kolejnym terminie tej publikacji: prezes PZK pisze: na podstawie informacji Sekretariatu ZG PZK, informuję że protokół obrad NKZD PZK 19.01.2019, po uzgodnieniu przez protokolantów z zapisem dźwiękowym obrad i moich uwagach jako przewodniczącego/prowadzącego obrady, został ostatecznie podpisany 01.02.2019 (piątek) i najpierw będzie rozesłany do uczestników (delegatów) NKZD oraz do Organu Nadzoru, a następnie opublikowany na Portalu PZK, wraz ze wszystkimi załącznikami. Mam nadzieję, że nastąpi to w bieżącym tygodniu. Mijają dwa tygodnie od kolejnej niespełnionej kolejnej zapowiedzi prezesa PZK, czyli już prawie miesiąc od "szczęśliwego" zakończenia obrad XXIV KNZD PZK, a dokumentów tych jest nadal brak. I tu może pojawić się wątpliwość, czy prezes PZK wie co mówi i pisze, czy rzeczywiście przewodniczy zespołowi tzw. Prezydium ZG? A może On chce dobrze, tylko jego najbliższe otoczenie, poprzez krecią robotę, chce mu wyrobić nieprawdziwy wizerunek, bojkotując jego postanowienia? ________________ Jeśli oczekiwany protokół z tego Zjazdu był gotowy na 2 lutego br. do rozesłania i do dzisiaj jeszcze nie dotarł do Delegatów, to moim zdaniem, o przyczynę tego stanu rzeczy należy przede wszystkim zapytać etatowego kierownika Sekretariatu ZG PZK. |