PITU-PITU a PZK
@ SQ5KLN, pasuje, ale ilość wydanych pozwoleń to ilość wydanych pozwoleń. Tak się robi statystyki. Czy to, że ja się odezwę raz na miesiąc to jestem aktywny czy martwy? Nie wiem do której grupy mnie zaliczyłeś. oczko Czy jak radio jest włączone 18h, ale się nie odzywam to jestem martwy czy żywy? oczko Pytam poważnie. Dlaczego są martwe? Z różnych powodów. Z takich też, że nie mogą być aktywni, bo nie mają ku temu warunków. Jakich? Wszyscy wiemy. Czy ktoś by im w tym pomógł? Oczywiście, wiemy kto. Czy pomaga?

Czy uważasz, ze ten który zrobił licencję i jest "martwy" nie wie, że istnieje coś takiego jak PZK? Czy myślisz, że ten "martwy" nie rozważał wstąpienia? Czy myślisz, że ten "martwy" nie pomyślał: a może PZK by mi pomogło?

I co się stało, że jednak nie wypaliło? W ilu przypadkach padło śmiercią naturalną? Ilu zostało na poziomie, że jednak być może kiedyś wrócę?

Na te pytania nie ma łatwych i prostych odpowiedzi.


I tu znowu zacznie się pisanie o liczeniu nieswojej kasy. pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM