Bałtyckie Stowarzyszenie Krótkofalowców przykład dobrej praktyki... |
sp8mrd pisze: Zgadzam się z Tobą Grzegorzu. Przez 3 tygodnie zrobiłem kilka QSO na 2 m i nie z Kolegami z Kołobrzegu. Koledzy pracują głównie na KF, mają jak większość z nas wiele obowiązków innych, a pustki na przemiennikach to normalka w całym kraju. W dobie powszechnego posiadania telefonów i Internetu nie widzę problemu do kontaktów telefonicznych lub via e-mail. Mi wystarczył jeden tel. do Piotra SP2JMR, a potem Zbyszka SP1F. Artykuł pokazuje jak dużo straciłeś ciekawych spotkań. Mam nadzieję, że następnym razem skorzystasz z tej podpowiedzi. Ta twoja podpowiedź sugeruje tylko jedno ,trzeba mieć telefon i dzwonić by się spotkać mając kilka przemienników w zasięgu nie mówiąc że na 145.500 i 145.550 wołałem jadąc przez ponad 500km nie spotkałem się z odzewem .Niestety taka jest prawda o naszych kolegach "krótkofalowcach". |