PITU-PITU a PZK |
SQ5KLN pisze: SP8ILF pisze: Jak to kiedyś mówiono , Myjcie się dziewczyny bo nie znacie ani dnia ani godz. Nigdy nie mów bigdy . Jeszcze żyjesz nie uprzedzaj faktów To po co takie zainteresowanie związkiem który dla Ciebie jest niczym . Czemu zabierasz czas żonie dzieciom a poświęcasz idiotom ???!!! Nie mówię nigdy, mówię, że teraz nie (deklaracja nie jest dożywotnia, deklaracja członka PZK też nie jest, w każdej chwili można zrezygnować). Czasu nikomu nie zabieram, jestem "w pracy" (zdalnej, ale zawsze), piszę w trakcie przerw technicznych (komputer robi swoje, a ja tylko nadzoruję proces aby zaingerować gdy coś pójdzie nie tak). Ok, jasne , na wszelki wypadek jak ksiądz posiada TY też , taką małą furtkę gdyby coś się zmieniło to boczkiem ale się zmieścisz . Jak to mówiła pewna P. z polityki / nie ważne z jakiej / stoi P w rozkraku Albo mam stanowisko albo kombinuję , męska decyzja . |