Pewnie niektórzy z Was nie wybaczą mi tej ankiety - ale trudno, takie jest życie badacza. Celem ankiety nie było tak naprawdę sprawdzenie Waszego stosunku do zniżki tylko sprawdzenie jak koledzy żądający "wymiernych korzyści za składkę" zareagują na taki pomysł. Generalnie reakcja była zgodna z przewidywaniami - jak ktoś należy do grupy ludzi niezadowolonych, to widocznie taki już jest - i się nic na taką naturę poradzić nie da. Maruda pozostanie marudą, typ aspołeczny typem aspołecznym - a jak istotą czyjegoś życia jest zaglądanie do cudzej kieszeni i udzielanie dobrych rad na temat wydawania pieniędzy to niestety tak już pozostanie. Teraz wyjaśnienia merytoryczne
Zniżek nie będzie, bo nie ma z czego ich dawać. Burzenin nie jest nie był i nie będzie imprezą komercyjną obliczoną na generowanie zysków. A ponieważ nie ma zysków, to nie ma zniżek. Wszystkie pieniądze, które uda się zdobyć są wydawane na cele organizacji imprezy. To raczej oczywiste. Ma być po prostu dobra zabawa.
Burzenin nie różnicuje członków i "nieczłonków". Jest otwarty dla wszystkich w równym stopniu. Między innymi dlatego, że jest finansowany z pieniędzy 1%, które (o czym czasem się zapomina) muszą być wydawane na rzecz społeczeństwa a nie zamkniętego zbioru członków stowarzyszenia.**** Bardzo istotnym jest również fakt, że wśród organizatorów są Koledzy (znakomici) nie będący członkami PZK.
Jedynym ograniczeniem dotyczącym uczestnictwa w Burzeninie jest konieczność rejestracji i identyfikowania się na terenie ośrodka za pomocą aktualnego identyfikatora. To jest wymóg bezwzględny.
Żeby nie było tak ponuro - zajawka warsztatów Junior...
mrn
****oczywiście równie łatwo byłoby sfinansować Burzenin poza kasą OPP1% i wówczas nic bym nie musiał. Ale tak jak jest bardziej mi się podoba. Wam chyba też.
PS - Chętnych do wykładów i warsztatów różnego rodzaju przybywa ;-) Będzie się działo. |