PITU-PITU a PZK
    sp3mep pisze:


    ...jak i nie członkami czegoś "nie robimy"
    może są to małe "sprawy" ale zawsze :-)


I wiesz, że jesteś nie jedyny. Czy każdy ma obowiązek tu na tym śmietniku tłumaczyć się, co, kiedy, za ile zrobił będąc jeszcze nieskładkowcem?
Ale przecież jak nie płacisz na PZK to nie jesteś prawdziwy, tak?
To za moją pracę i materiały przekazane do klubu komu mam rachunek wystawić? Bo rozumiem, że mam pełne prawo jako nieskładkowiec, tak?

Tylko, że ja nie pytałem najpierw co PZK mi da, lecz dałem najpierw coś od siebie. A jak coś potrzebuję to foch i człowiek niewygodny. I jakoś nie myślałem by za swoją pracę i materiały brać kasę.

Ale rozumiem. Zwykły czlonek ma wykonywać na rzecz PZK prace społecznie, dokładać, a inni (wyższa sfera) czerpać z tego.

Brawo!

Jak to ma normalnie funkcjonować?



  PRZEJDŹ NA FORUM