PITU-PITU a PZK
Krotkofalowcem zostalem bo to bylo moje marzenie z czasow cb radia. Nigdy nie bylem w zadnym klubie i nie znalem zadnego krotkofalowca.
Qso robie dla zabawy, radiotechnika to jedna z moich pasji.
Papierowe kartki qsl naprawde nie sa mi potrzebne.
Ja moglbym zapisac sie do PZK, stac mnie na to, ale chce wiedziec po co mialbym to robic, co to daje.
A to jak wydaje pieniadze czlonkow organizacja do ktorej mialbym wstapic, ma dla mnie duze znaczenie.
Nie wiem czy to moja sprawa, czy czyja.
Nie wolno mi sie interesowac tematem zanim sie zapisze? Takie sa tam zasady?
Ja nie oczekuje korzysci, uwazam tylko
ze 140zl za nic to troche za duzo.


  PRZEJD NA FORUM