3Y0I Bouvet |
Mój wpis nadal redagowałem, kiedy Dominik już odpowiedział na poprzednią moją wersję. Autor pisze: Właściciel statku musi uiścić opłaty portowe przed wypłynięciem, a nie opłaty za STATEK... Rozumiem, że to jakaś zabawa słowna. Jeżeli właściciel STATKU ma wnieść opłaty portowe i DLATEGO STATEK NIE MOŻE OPUŚCIĆ PORTU, to za co są te "opłaty portowe", jeżeli nie za STATEK? I to by było na tyle. PS. Autor założył kilka stron internetowych i na każdej pisze co innego, a przynajmniej w innym "stylu". W jakim celu? A może to tylko wynik rozdwojonej jaźni? |