Z życia PZK.
Ustalcie najpierw czego się czepiacie. Potem dopiero dyskutujcie.
Arek wycofał z obiegu uszkodzone radio. To jest fakt. Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, to pozostaje w sprzeczności z prawdą.
Arek nie ukradł radia, nie wykorzystał "nie wpisania go do środków trwałych", nie schował faktury.
Arkowi radio się zalało, potem wpadło pod czołg i wbiło sobie nóż w plecy.
I na wszystko były papiery. Dokumenty podpisane przez świadków.

A teraz jak chcecie to sobie sprawdźcie czego dotyczyło postępowanie prokuratorskie i dlaczego zostało umorzone. I przestańcie jak stare przekupy opowiadać bajki, bo może się tak zdarzyć, że ktoś was pozwie.

mrn


  PRZEJDŹ NA FORUM