Łączność Kryzysowa? NIK: Słaba ochrona ludności Polski
Co w razie W?
[quote=sp6was]
    sq5stz pisze:




    Ja mam inne spojrzenie na sprawę niż kolega SP6ABO. Przez ostatnie 15 lat (a rządziły w SP różne formacje polityczne) zrobiono bardzo mało (prawie nic) w sprawie poprawy obronności Polski. Zaczynając od wojska kończąc na ludności cywilnej. Te wszystkie kontrakty na sprzęt i powołania nowych formacji to jest nic w morzu potrzeb.

    W razie "W" lub dużej klęski jesteśmy zdani na siebie. Zatem organizujmy się i róbmy ćwiczenia. A może warto aby w każdym klubie stał mały agregat prądotwórczy i zestaw paneli fotowoltaicznych ??? A może warto wykonać zestaw do łączności kryzysowej w formie dobrze zabezpieczonej skrzynki plus anteny typu NVIS ??? A może warto doposażyć przemienniki w UPSy ???

    Nie jestem specjalista w dziedzinie OC i wojska, ale czuję, że trzeba coś zrobić bo... znowu będzie jak w 1939 r. tylko nie będziemy się bronić dwa miesiące a dwa dni i... nikt nie będzie umierał za Polskę.

    To jest moje zdanie. I proszę nie zaczynać dyskusji o polityce bo to nie ma sensu. Shitstorm nie jest nam potrzebny.
    Potrzebne jest działanie!


    3Vcie Sie.
    Robert

    Brawo Robercie. Trafione w sedno. W 97-mym "to" (co proponujesz) ratowało Wrocław (mimo, że jeszcze była OC, tak bardzo wówczas doceniana przez NATO. Potem Pan Prezydent Wrocławia zafundował przemiennik, organizowano szkolenia i ćwiczenia przeciwpowodziowe dla Wrocławian, nawet pomp w PSP gwałtownie przybyło i silników zaburtowych też. Ale bez Obywateli, państwo nic nie zdziała. "...jesteśmy zdani na siebie...." To mieszkańcy uratowali w 97-ym Wrocław, ale mieli prawo być dobrze kierowani... integracja samych wrocławian, budowana wspólnota, udział wszystkich – starszych i młodych, dotkniętych powodzią i mieszkających w miejscach bezpiecznych, strażaków, administracji, studentów i licealistów, zakonnic i wojska. To nazwane bywa procesem budowania tożsamości Wrocławia i Wrocławian. Powódź to przyspieszyła. Nie wiem czy to nie zostanie potraktowane jako ucieczka w politykę: ale to państwo zobowiązane jest do ochrony swoich Obywateli w każdym czasie: pokoju, sytuacji kryzysowych, stanów nadzwyczajnych, w czasie wojny, ale właśnie z udziałem Obywateli, z uwzględnieniem całego spektrum zagrożeń i koniecznością zapewnienia akceptowalnego przez Obywateli poziomu ochrony. Nic bez nas,wszystko z naszym udziałem. Pozdrawiam.

[/quote]


  PRZEJDŹ NA FORUM