Łączność Kryzysowa? NIK: Słaba ochrona ludności Polski
Co w razie W?



Ja mam inne spojrzenie na sprawę niż kolega SP6ABO. Przez ostatnie 15 lat (a rządziły w SP różne formacje polityczne) zrobiono bardzo mało (prawie nic) w sprawie poprawy obronności Polski. Zaczynając od wojska kończąc na ludności cywilnej. Te wszystkie kontrakty na sprzęt i powołania nowych formacji to jest nic w morzu potrzeb.

W razie "W" lub dużej klęski jesteśmy zdani na siebie. Zatem organizujmy się i róbmy ćwiczenia. A może warto aby w każdym klubie stał mały agregat prądotwórczy i zestaw paneli fotowoltaicznych ??? A może warto wykonać zestaw do łączności kryzysowej w formie dobrze zabezpieczonej skrzynki plus anteny typu NVIS ??? A może warto doposażyć przemienniki w UPSy ???

Nie jestem specjalista w dziedzinie OC i wojska, ale czuję, że trzeba coś zrobić bo... znowu będzie jak w 1939 r. tylko nie będziemy się bronić dwa miesiące a dwa dni i... nikt nie będzie umierał za Polskę.

To jest moje zdanie. I proszę nie zaczynać dyskusji o polityce bo to nie ma sensu. Shitstorm nie jest nam potrzebny.
Potrzebne jest działanie!


3Vcie Sie.
Robert





  PRZEJDŹ NA FORUM