QUEBEC a sprawa polska
    EI2KK pisze:

      sp4jfr pisze:

      Sytuacja wypisz wymaluj jak na Śląsku Opolskim. Mój szwagier będąc na starych śmieciach spotkał pewną znajomą, która była u sąsiadów z zachodu raptem półtora roku. (Było to około roku 90-tego zeszłego stulecia). Po przyjeździe do swoich w okolice Opola znajoma indaguje: "jakie macie programy niemieckie w TV SAT: Zad eindz, phrrro ziiiben?" Szwagrowski wybucha śmiechem i odpowiada: mamy tylko sat jeden i pro siedem. lol Jacek dobrze Ci radzę, wuluzuj.


    No nie dokładnie... jeśli rozmawiałbyś z Niemcem, to też byś mu wmawiał że poprawnie jest 'pro siedem'?

    Cały temat ma związek z QSO w języku angielskim, na przemienniku czy lokalnie róbta co chceta, jednak kiedy wychodzicie z QSO w świat, warto trzymać się tam obowiązujących standardów.

    Czy kierowcy np. z UK mają w Polsce jeździć po lewej stronie drogi, bo tak robią u siebie?
    Czy ty będąc w UK będziesz jeździł po prawej?


No dobra. Starajmy się wymawiać możliwie najlepiej. Ale w opisanej sytuacji na Śląsku chodzi o Polkę, która delikatnie mówiąc ździebko przesadziła.
Nie ma o co kruszyć kopii. aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM