sp9aki pisze:

sp7ukl pisze:

Ja zapytam o meritum NKZD - jakie były wnioski i kto jak na nie głosował?
To chyba wielu z nas najbardziej interesuje - a to kto, z kim i gdzie pił to już folklor.

Też się nad tym zastanawiałem.

W/g mnie, chodziło tu o "grę na czas", ale po kolei.
Kol. SP2JMR być może, dożywotnio zamierza odpłatnie kierownikować Sekretariatowi ZG PZK, tam dorabiając do emerytury?


1 grudnia 2018 ZG PZK na swoim posiedzeniu produkuje tzw. "gniota" prawnego.
Wyznacza przyszłemu Nadzwyczajnemu zjazdowi sztywne ramy obrad, obarczone rażącym błędem formalnym polegającym na ich niezgodności ze Statutem PZK.
Wygląda mi tu na dziwną nieznajomość przez członków Zarządu Głównego związkowej konstytucji, czyli Statutu PZK.
Nie pojmuję jak to się stało, że zasiedziali w ZG PZK doświadczeni i wieloletni jego bywalcy z prezydium (SP2JMR wraz z przybocznymi)
przepuścili ten bubel.
Do końca grudnia panuje cisza w temacie, wielu członków PZK czeka z nadzieją na Zjazd, upatrując w nim jakiegoś przełomu.
Na 10 dni przed XXIV NKZD PZK, prezes PZK miał skierować zapytanie do prawników o poprawność prawną ostatniego dzieła ZG.
15 stycznia wraca oczekiwana negatywna opinia prawna, a przyszły Zjazd traci (?) swoje prerogatywy.
W sam papier wielu jego delegatów mogło nie uwierzyć, więc przezornie zaprasza się na Zjazd tych prawników,
którzy przekonują zgromadzonych o rzeczywistej wartości opiniowanego dokumentu.

Czy to było wynikiem niedostatecznej znajomości Statutu PZK przez naszych decydentów, czy też działanie celowe,
aby ostatecznie zdezawuować wysiłki GKR PZK i odwlec w nieskończoność oczekiwane reformy w naszym Związku?
___________

A protokół z tego Zjazdu powinien w XXI wieku już być upubliczniony, jak to będzie w realu, dowiemy się z czasem.