Z życia PZK. |
SP5L pisze: Gkru nie ma, Prezydjum jest, Prezes jest ten sam - uważam ze jest wmanipulowany od początku swojej kadencji, Sekretarz i skarbnik sA - wszystko zamiecione pod dywan jak dotyczats zawsze, Edek? A Ty nic nie masz na sumieniu w kontekście wczorajszego dnia? Nachlany Spajk czy potykający się o własne nogi Sekretarz PZK lub inni koledzy, którzy jak powiedziałeś z braku miejsca rozstawiali kieliszki na szafce ppoż za drzwiami to jedno. Ale Twoje zachowanie na końcu Zjazdu bardzo mi się nie podobało. I zastanawiam się czy na pewno Ty powinieneś być osobą która wytyka innym różne zachowania. Mnie jednak bardziej martwi coś innego. Czy kolega który jednym wnioskiem uwalił Zjazd i spowodował, że wyborów nie było, popatrzy dzisiaj w lustro i powie "Co ja najlepszego zrobiłem?". Organ nadzoru ma w tej chwili otwartą drogę do wprowadzenia komisarza do Związku i większość bajek które opowiadał Prezes delegatom tego faktu nie zmieni. Czy urząd to zrobi? Nie wiem, Ale Zjazd miał pomóc uniknąć takiej ewentualności. O tym, że nie będzie żadnej wymiany we władzach wiedziałem miesiąc temu. Ale brak organu nadzoru jest wystarczającym powodem, żeby wszcząć różne, wcale niefajne kroki wobec PZK. |