Niesamowite transmisja na 6mld km |
SQ5KVS pisze: Noo.. Nie wszystko dziala. Na jednej i drugiej co nieco się zepsuło Ale działa to co ma sens działać tam gdzie są - magnetometry, czujniki cząstek, zasilanie i radio. Więcej nie trzeba Tym niemniej sam fakt że NH daje takie zdjęcia jakie daje i przesyła z tej odległości jest niesamowity... Tylko teraz pomyślcie. Zbudować antenę (na takiej sondzie) to jedno. Jeszcze trzeba ją wycelować w Ziemię http://citeseerx.ist.psu.edu/viewdoc/download?doi=10.1.1.472.8206&rep=rep1&type=pdf Karol, dlatego napisałem "wszystko co ma działać". Największy problem z zasilaniem bo baterie słoneczne już nieprzydatne, a pluton powoli się kończy. Jeżeli sondy przetrwają to baterie słoneczne mogą im się przydać za kilka tysięcy lat gdy trafią w okolicę jakiejś gwiazdy. A propos anten wycelować to jedno, ale aktualna moc nadajnika na Voyager 2 to chyba 15 W i dolatuje to do ziemi z odległości 21,6 miliarda km, a ludzie marudzą jak mają odebrać 5 W na 100 kilometrów. |