Kondensator elektrolityczny do zasilacza
Ile uF?
Ale dydrymały niektórzy tutaj piszą...
Będą dwa udary po stronie sieci. Pierwszy wynikający z przemagnesowania rdzenia i kąta fazowego w którym transformator zostanie dołączony a drugi wnikający z doładowania kondensatorów wyjściowych.

Pierwszy udar wynikający z włączenia transformatora w zerowym kącie sieci będzie praktycznie zwarciem sieci energetycznej rezystancją uzwojenia pierwotnego i będzie trwał nie dłużej niż ćwiartka okresu sieci.
Drugi udar wynika z rezystancji obwodu wtórnego czyli rezystancji dynamicznej mostka prostowniczego impedancji kondensatorów, rezystancji przewodów i indukcyjności rozproszenia transformatora (w uproszczeniu prądu zwarciowego).

Praktyczna realizacja jest wręcz banalna. Odpowiednio dobrany termistor NTC lub rezystor bocznikowany przekaźnikiem lub triakiem wyzwalanym od układu czujnikującego napięcie na kondensatorach zbiorczych. Jak się doładują do 70% nominalnego napięcia włączany jest przekaźnik/triak pomijający element rozruchowy. Układ taki powinien automatycznie "resetować" się przy najmniejszym zaniku sieci energetycznej i przeprowadzić ponowny rozruch przez czas ~5ms. Chodzi o eliminację dołączenia transformatora w zerowym kącie sieci. Dlatego tu lepszy jest triak od przekaźnika bo jest szybszy i "wyłącza się" z automatu.


  PRZEJDŹ NA FORUM