Losy SR9P
W odpowiedzi na komentarz Piotra SP8MRD:

"by nie mataczył, nie kłamał i nie obrażał Człowieka, którego znam od ponad 40 lat i wiem kim jest"

Proszę mi pokazać gdzie owe kłamstwa występują? Jak sam kolega napisał do przemiennika SR9P dolatuje ze zmiennym szczęściem przy podwyższonych warunkach, więc kolejna osoba gdzie nikt nie słucha a wszyscy wszystko wiedzą i głupio komentują. Czy znasz czy nie znasz kogoś tam mnie to nie interesuje też wielu ludzi znam. Skoro tyle wiesz w temacie przemiennika a uważasz jak to sam napisałeś że obrażam Tadeusza SP9XWY który nie ma nic wspólnego z przemiennikiem już a widnieje jako jego opiekun na stronie przemienniki.net :
https://przemienniki.net/przemienniki/2m/SR9P.
Więc skoro już jest poruszany temat owego przemiennika skoro kolega wie lepiej proszę wymienić ze znaku osoby które się "bawią" i wyłączają przemiennik podczas normalnej rozmowy osób krótkofalowców posiadających pozwolenia radiowe i swoje znaki wywoławcze.

Odnośnie mojego konta na stronie qrz.com informacje tam zawarte w zupełności są wystarczające. Nie mam żadnego obowiązku dodawania jakichkolwiek zdjęć etc. Niektóre osoby w porównaniu do mojego "stażu" radiowego zachowują sie jeszcze gorzej niż jak to kolega uważa ja i moje wpisy tutaj na forum.

W małym sprostowaniu jeżeli ktoś poczuł się obrażony moją wypowiedzią we wcześniejszych postach bardzo przepraszam ale( proponuje troszkę poczytać)

W ramach edukacji o słowach zapomnianych:
Encyklopedia staropolska - Zygmunt Gloger - tom III:

Klecha - sługa kościelny w dawnych czasach. Brückner uważa ten wyraz za zdrobnienie kleryka. Jak od brata, brach, od plebana plech, tak z kleryka miał powstać klech czyli klecha. Do niego należało otwierać i zamykać kościół, dzwonić, utrzymywać w porządku kościół i sprzęty kościelne, strzedz całości tychże, piec opłatki, odbierać dla plebana od parafjan dziesięcinę, bakałarzować w szkółce parafjalnej, a nieraz plebanowi drew narąbać, siano grabić i snopy w stodole układać. Klecha zawiadywał szpitalem parafjalnym, zbierał zioła lecznicze i przyrządzał maści, a za to wszystko otrzymywał od parafjan masło, chleb, gomółki, jaja i całe obiady najczęściej z grochu i kapusty złożone a przynoszone mu przez dzieci, przychodzące do szkoły. Umiejący nieźle pisać sprawował nieraz urząd kanclerski przy miejscowym dziedzicu, t. j był sekretarzem dworskim i zażywał poszanowania u szlachty. Klecha nieżonaty miewał niższe święcenia i zostawał niekiedy księdzem, był więc rodzajem kleryka, gdy się ożenił, tracił oczywiście widoki postąpienia do stanu duchownego. Zaprowadzenie po kościołach organów przemieniło klechę w organistę, a który grać nie umiał, pozostał dziadem kościelnym. Kiedy w XVI w. nakazano, aby duchowni i plebani z posiadanych folwarków dostarczali żołnierza na pospolite ruszenie, ci uzbrajali swoich klechów i wysyłali, jak w owe czasy mówiono, „na podole.” Wówczas to wyszła (r. 1596) głośna satyra wierszem p. t. „Wyprawa Albertusa na wojnę” i druga jako ciąg dalszy „Albertus z wojny.” Treścią tych pełnych staropolskiego humoru i dowcipu satyr jest opisanie zbrojenia się klechy, jego działania rycerskie i powrót do plebanii. Albertus znaczył z niemiecka Wojtek. W dawnych dyalogach polskich, przedstawianych na scenie, klecha bywał główną, zwykle komiczną postacią. W dyalogu Wita Korczewskiego („Rozmowy polskie łacińskim przeplatane,” Kraków 1553) klecha po podniesieniu zasłony występuje na scenę i w przemowie wierszem prosi o uciszenie się widzów i wysłuchanie cierpliwie całej sztuki. W dyalogu p. t. „Szkolna mizerja” (r. 1633), razem z żoną swoją kleszyną i kantorem, klecha jest główną postacią. W „Komedyi sołtysa z klechą” (Kraków, r. 1646) widzimy już upośledzenie klechy i upadek jego typu. Organiści obracali już klechów w swoją służbę

Owa definicja pochodzi z tej strony: https://pl.wikisource.org/wiki/Encyklopedia_staropolska/Klecha
Więc jak sam widzisz to co pisałem wcześniej nie tyczyło sie do osoby o której piszesz. Nie został wymieniony znak stacji, Imię operatora, jego qth.

Kolejna spraw twierdzisz że zasłaniam sie Adminnistratorem/ Moderatorem a jakie są jego obowiązki wg. Ciebie??
Moderator – osoba oceniająca komentarze, oraz inne treści wprowadzane na stronie WWW, kanale IRC, liście dyskusyjnej, serwisie społecznościowym lub na forum, zazwyczaj posiadająca dostęp do narzędzi technicznych, zarządzania treścią oraz kontami uczestników na poziomie wyższym niż zwykli uczestnicy (jak np. edytowanie lub trwałe usuwanie komentarzy/postów, blokowanie kont). Celem moderacji jest zapobieganie trollowaniu, nadużyciu systemu komentarzy, zapewnieniu, że wpisy nie będą powodować kłótni i rozstrzyganie sporów między użytkownikami. Moderatorzy dbają o przestrzeganie zasad netykiety, a czasami również o czystość języka polskiego używanego w dyskusji poprzez zwracanie uwagi lub poprawianie błędów ortograficznych. Moderowanie może być wykonywane w trybie prewencyjnym – publikacja treści zależy wtedy od moderatora.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Moderator_(internet)

Do tego cytat Janusza SP9OYB: "Myślę że etyka krótkofalowców powinna obowiązywać nie tylko na falach eteru ale w życiu codziennym." Owszem zgadzam sie z tym do tego może lepiej zacząć od tego jaki był temat przewodni owego postu?? " Losy SR9P" Więc pytam Piotrze SP8MRD za kogo się uważasz że zadajesz mi jakąkolwiek pokutę?? Dodatkowo jak już jesteśmy przy etyce krótkofalowca, podręcznik obejmuje także wpis o jakich tematach nie powinno się rozmawiać i na falach eteru jak i forum a tym tematem jest religia. Proszę poczytać:

http://www.astrouw.edu.pl/~simkoz/SQ5SCY/Etyka_dla_krotkofalowcow.pdf

Więc co do pokuty troszkę chyba za daleko zabrnąłeś ponieważ skoro juz poruszyłeś owy temat każdy z nas będzie spowiadał sie ale nie przed tobą a naszym stwórcą tyle w temacie pokuty.

Reasumując jak pisałem wcześniej gdyby każdy jeden miał odwagę cywilną przyznać się, przedstawić, porozmawiać a nie zachowywać się na przemienniku jak dzieci piszcząc, " pierdząc", bekając etc. Świat byłby o wiele lepszy. Zdając egzamin aby uzyskać pozwolenie radiowe miałem nadzieje czytając m.in etykę krótkofalowca iż krótkofalowcy są to ludzie pomocni, rozmowni, sympatyczni etc. Niestety po pewnym czasie okazało sie całkiem coś innego. Zakłócenia które występują na przemienniku SR9P który jest tematem przewodnim robią krótkofalowcy mający pozwolenia, radia, systemy antenowe. Więc kto tu i kogo powinien uczyć kogoś etyki??

P.S Wydawać by się mogło że im człowiek starszy tym bardziej nabiera ogłady,wyrozumiałości, spokoju a tu się okazuje niestety że raczej cofa sie w rozwoju do poziomu dziecka. Pozdrawiam SQ9GRZ


  PRZEJDŹ NA FORUM