1. Ponieważ chodzi o pracę turystyczną i jak najmniejsze wymiary cewki powietrzne odpadają.
2. Stosowane były od bardzo dawna w sprzęcie dla amatorów metody poprawy liniowości poprzez sprzężenie zwrotne. Podobnie w analogowych nadajnikach TV były od dawna stosowane metody poprawy liniowości poprzez prekorekcję przed modulatorem. Technika ta powoli dociera i do sprzętu dla amatorów. Tak czy owak o wyeliminowaniu zniekształceń do poziomu by można było zrezygnować z filtracji na wyjściu nie ma mowy. Każda z tych metod może jedynie poprawić tzn. obniżyć poziom IMD i harmonicznych o kilka do kilkunastu decybeli w stosunku do wzmacniacza/nadajnika bez tych myków. Należy je stosować bo IMD nie da się odfiltrować a harmoniczne będzie odfiltrować łatwiej. Nic nie jest w stanie zastąpić wzmacniacza naprawdę liniowego. By to obrazowo zrozumieć można wziąć za przykład wzmacniacz głośnikowy. Wzmacniacz dający zniekształcenia bez pętli sprzężenia zwrotnego po zapięciu tej pętli staje się bardziej liniowy (widać to w pomiarach) ale brzmi "twardo" co znaczy, że najbardziej drażniące ucho zniekształcenia IMD zostały tylko zredukowane częściowo. |