Transformator
brzęczą blachy.
    sp3aok pisze:

    Tyle tutaj mądrych głów a nie możecie dojść do ładu z tymi trafami. I sami robicie sobie sztuczne problemy. A MOŻNA to zrobić w prosty sposób,mając dwa trafa. BF poprosisz powiem Hi.pomysł

No cóż. Twoja mądra głowa nie przybliżyła pytającego do mety, a tylko podpowiedziała co zrobić by mieć następne "kłopoty". Niestety Twój układ nie jest "mistrzem" w wykorzystaniu mocy transformatora, więc rzeczone 70A z tych dwóch jest tym bardziej nierealne.

Wystarczy krótko napisać, że przy prostowniku dwudiodowym potrzeba ok. 20% więcej mocy w transformatorze niż przy prostowniku czterodiodowym.

Jak już napisałem, żadne sztuczki nie pomogą, bo trafa nawet te bezpieczeństwa nigdy nie były przewymiarowane na 40%. Czekam aż pytający określi na jakiej podstawie założył zapas prądowy uzwojenia wtórnego. Bez tego to sobie możemy gdybać. Potrzebny jest przekrój uzwojenia wtórnego. Bez emalii, bez izolacji teflonowej czy nawet azbestowej. Nawijane płaskownikami nalezy "poprawić" obliczenia z powodu zaokrąglonych kantów. Przekrój się zmniejszy. Nawet biorą pod uwagę, że te trafa mogły być nawijane na prąd 1,5-2A/mm2 to i tak braknie do zachcianych 70A. Przykre, ale prawdziwe, bo dla 24V na wtórnym te trafa dawały ok. 25A. A znając komunistyczne realia to indukcja w tych blachach może być daleka od średnio zakładanych 10000 Gaussów. Czy blachy pokazują już "czerwony" kolor? Czy blachy mają choć z jednej strony izolację od blachy poprzedniej? Czy rdzeń jest tak poskładany, że strumień widzi dla każdej blachy jedną i tylko jedną płaszczyznę?

Kilka dodatkowych przykładów obliczeń:
http://www.ue.pwr.wroc.pl/laboratorium/prostowniki/projektowanie_i_analiza_prostownikow.pdf


  PRZEJDŹ NA FORUM