Ciekawa antena na miejskie warunki.
Tam, gdzie brak miejsca.
    SP95094KA pisze:

    Nie taka zwykła, ta antena HI

    Zawsze mnie zdumiewała inwencja kowboi w maskowaniu anten.
    Jedni używają flagsztok z flagą USA - do maskowania anteny. W taki flagsztok z fiberglass jest wetkniety vertical. Mało tego, na czas burzy patyk jest położony na glebie w pozycji horyzontalnej.

    Tu dla odmiany, patyk podtrzymujący druta ma na topie kurnik, gołębnik, kadłubek - kilka wersji, dostosowanej do ceny.
    Bo 72' druta - to trzeba cosik dodać na zanętę, aby za tą cenę kupić tego druta, stąd - kadłubek, gołębnik, kurnik, jako dodatki do zapodanej wersji.

    Mnie osobiście najbardziej podoba się muzyka z tego filmiku, jakby miał atakować ruski pułk czołgów z brygadą piechoty, jako desant na pancerzach tych czołgów.

    Fajne.
    Podoba mi się (cena i miuzik) HI

    Pozdro


Poruszyłeś problem wiedzy społeczeństwa. Coraz bardziej społeczeństwo się cofa i zaczynamy dochodzić do sytuacji opisanej w Faraonie Prusa. Jest grupa społeczna niewolników i kapłanów. I kapłani swą wiedzą budzą strach. Czyż nasze stanowiska komputerowe to nie małe ołtarzyki? Czy jako krótkofalowcy czyli szamani gadający przez czarodziejską skrzynkę nie jesteśmy postrachem innych (mimo, że gadając przez komórkę robią to samo ale nieświadomie)? A jeżeli już tylko pojawi się element strachu to łatwo go doprowadzić do stanu paniki. Wielu kolegów już się przekonało, że można 1kW wpuścić w antenę z 1mm2 drutu i nie będzie żadnej reakcji (e tam taki drucik) a wystarczy jaka zespół dwóch YAG zasilany QRP i już problemy. Zresztą każda epoka ma swojego czarnego luda. Kiedyś cykliści, fanfarzyści a teraz krótkofalowcy.


  PRZEJDŹ NA FORUM