Dziwne chece z prądem prosba o pomoc. |
stasiek pisze: Reeeeeennnnce opadają. Używa się teraz megera elektronicznego. Podstawowe narzędzie serwisowe.Do tego miernik trasy i głębokości zakopania, ramka i reflektometr.Prawo znane ze średniej szkoły, prawidłowa interpretacja pomiarów do 2 godzin wiadomo co z kablem + wykopki ( mogą trwać różnie w zależności od warunków terenowych ,zgód administracyjnych itd) .Na swoim terenie zgody niepotrzebne można samemu lub rozpalamy grilla i jakieś towarzystwo spragnione i zgłodniałe organizujemy- pomoże przy wykopkach. To ci fachmani niewiele umieją jak masz kogoś znajomego w telekomunikacji(kablarze) to z dokładnością do 1/2 m namierzą usterkę. sp3suz najcenniejsze ci uwagi przekazał. sp9nrb za duuuużo piszesz...a przynajmniej z raz w życiu taką usterkę zaliczyłeś na swoje konto.???? To po co ty jesteś potrzebny jak musisz laboratorium sprowadzać , w mojej firmie już nie byłbyś potrzebny do generowania zbędnych kosztów. 1. Na awarii nie byłem bo jak była awaria to byłem z reguły daleko. Za to miałem okazję widzieć to co wyciągnęli z ziemi albo inne ciekawostki energetyki. Oraz stojące gotowe do wyjazdu lub do użycia przyrządy. A o laboratorium to napisałem o sprzęcie pomiarowym i ich obsłudze. A co do kosztów? Kupić komplet przyrządów i użyć go kilka razy w życiu czy zamówić usługę? To nie nam tu rozstrzygać bo nie znamy aktualnej kalkulacji kosztów i znajomości. ![]() |