Potrzebuję Waszej pomocy (I need somebodys HELP!!!!)
    sp7ukl pisze:

    Cześć,
    dziękuję za odpowiedzi - procedury prawne wyjaśnię Mu bez dwóch zdań - liczę na jakiś drobny wesoły smaczek, który dopiszę.

Myślę, że pożartować i pośmiać się to jest dobra rzecz. Ale czasami po prostu warto pozostać profesjonalistą, nawet jeśli język świerzbi. Było - nie było, to Twój klient. Może nie kumaty a może zwykła, chamska podpucha ale klient. Moja rada - pomyśl może jak w miarę zwięźle a rzeczowo pokierować go jak uzyskać pozwolenie i że oficjalna droga bardzo nie boli. Poczuje się dopieszczony (choć odesłany) to może wróci.


  PRZEJDŹ NA FORUM