Test zasięgu nadajnika radiowego DAB+ z Solca Kujawskiego . Muse M100-DB
Podstawowy problem z DABem to niewłaściwy czas wprowadzenia. 20 czy nawet 10 lat temu DAB odniósłby sukces, teraz jest to łabędzi śpiew.
Zgodnie z tym co oficjalnie podano jeden multipleks ma zawierać do 12 stacji - tak naprawdę w dobrej jakości - nieco lepszej nawet niż w FM (nie ma ograniczenia pasma 30 Hz 15 kHz)- można umieścić maksimum 10.
MUX-ów na obszarze Polski zaplanowano 3 na każdym obszarze alokacyjnym a w niektórych rejonach i (głównie) aglomeracjach jest możliwe uruchomienie jeszcze jednego. Oznacza to że można uruchomić maksymalnie 40 - 48 kanałów radiowych. 20 czy nawet 10 lat temu to była ilość, obecnie cała technologia opiera się już o ścianę pojemności systemowej. Technika niestety idzie tylko do przodu i już teraz oferta dostępna w internecie jest w zasadzie nieograniczona.
Mam w domu trzy odbiorniki z DAB-em, Yamahe D500, HAMA i kuchenny odbiorniczek Auna (klon HAMA) - wszystkie z DAB-em. Najczęściej używany jest ten ostatni, z tym ze służy do słuchania tylko radia przez internet - ma także FM.
Jakość akustyczna jak i stabilność odbioru w DAB-e jest w zasadzie nieakceptowalna.
Oferta: w radio DAB mamy to co wszędzie, w radiu internetowym mamy niemal wszystkie stacje z całej Polski i ponad - nie liczyłem! - 100000 stacji na świecie. Kraje których nie znalazłem to Korea Północna, Wenezuela i Kuba.
Pozwolę sobie zacytować swój tekst zamieszczony w #520 Radionewslettera - branżowe wydawnictwo internetowe - który ukazał się 1.12.2011 roku, czyli prawie 7 lat temu.

...
"Jak powstawały pierwsze systemy DAB to internetu jeszcze nie było. Dziś globalna sieć jest liczącym się medium transmisyjnym o stale rozszerzającym się obszarze i coraz lepszych parametrach.
Zasadnicza przewagą przekazu internetowego jest „brak ściany”. Broadcast ma niestety tę wadę, że nawet jak zbudujemy ileś tam multipleksów cyfrowych po kilkanaście programów na multipleks to zawsze dojdziemy do punktu, w którym „więcej się nie da”…
W przekazie internetowym jest tylko jedno ograniczenie: ilość słuchaczy ograniczona populacją chętna do słuchania. Nie ma ograniczeń takich jak brak zasobów widma elektromagnetycznego, czy miejsca w multipleksach cyfrowych. Jeżeli istnieją ograniczenia to wyłącznie z powodu niedoskonałości technicznych infrastruktury. I z natury rzeczy jest to przekaz cyfrowy, przynajmniej w części transmisyjnej.

Niektórzy coraz częściej mawiają, że mamy w przyrodzie pięć wymiarów, trzy znane powszechnie, czwarty to czas a piaty to adres IP.

Typowy broadcast – w rozumieniu sposobu rozpowszechniania informacji - ma jeszcze jedną, poważniejszą wadę, która kiedyś będzie czynnikiem jego zagłady: funkcjonuje nawet wtedy, gdy nie ma odbiorcy. W internecie brak odbiorcy to brak przekazu."...
I dalej:
..." DAB możemy traktować jako naturalny etap postępu technicznego. Etap znaczący, ale który nie potrwa zbyt długo. Wodotrysków nie będzie. I szykujmy się na następną technologię."..

Odnośnie odbioru DAB w Bydgoszczy - ukształtowania terenu i fizyki się nie zmieni. Lepszym miejscem do nadawania DAB-u jest Trzeciewiec - obiekt jest bliżej i lepiej usytuowany. Niewątpliwie DAB można znacznie stabilniej odebrać w Toruniu. Technicznie nic nie stoi na przeszkodzie, by nadawać synchronicznie z Solca i Trzeciewca jednocześnie - gdyby nie... KASA...
vy73


  PRZEJDŹ NA FORUM