SR9P zamilkł
[quote=pepe23]
    jfr pisze:

      pepe23 pisze:

      Jak coś jest dla każdego, to zawszemotłoch tym zawładnie. Trzeba było zaostrzać, a nie łagodzić, wymagania egzaminacyjne, a przede wszystkim utrzymać wymóg znajomości telegrafii, który skutecznie odstraszał "różnych takich"...

    Co za różnica? Niezależnie od wymagań egzaminacyjnych baofeng kosztuje stówkę.


Jest różnica. Nikomu (no prawie, wyjątki zawsze się zdarzają) nie chciałoby się kupować tego baofenga
do "świrowania" na naszych pasmach gdyby nie miał szans na formalne zaistnienie w naszym środowisku.
Wystarczyłoby żeby do uzyskania jakiegokolwiek pozwolenia (również do pracy na UKF) wymagana była
znajomość telegrafii i np. 100 nasłuchów potwierdzonych kartami QSL, aby takie czubki z góry odpuściły
sobie ten temat.
[/quote]
Uważam dokładnie odwrotnie.
Baofenga kupuje się nie po to, żeby zostać krótkofalowcem - tylko żeby mieć mocniejsze łoki toki na grzybach w lesie. Później jeden z drugim zauważa, że na tym słychać coś więcej a bekając do mikrofonu upewnia się, że i jego słychać. Fascynujące!
Właśnie pozwolenie na vhf/uhf na tę 5W powinno być jak przedszkole. Minimum ogłady, podstawowa wiedza i jest - zielone światło, gość ma pozwolenie, ma znak to się odezwie, przedstawi i qso uskutczni. A jak mu rzucisz kłody pod nogi to się nie odezwie bo normalnie zagadać nie ma jak tylko będzie syfił. Ot moje 0.03 pln.


  PRZEJDŹ NA FORUM