JAK INTERPRETOWAĆ REGULAMIN |
Sądze że można normalnie współistnieć i wyznawać dwie różne wersje. Oczywiście że nawyki stare nie muszą oznaczać że złe i jakoś trudno mi w relacjach w kolegami nie utożsamiać ich znaku z ich osobą. Dla większości ludzi znak został im przyznany na całe życie - i ja to szanuje. Ale trzeba umieć widzieć świat także oczami innych. Znaków okolicznościowych nie interpretujemy bo to sporadyczne przedsięwzięcie a swoją drogą możesz się zapytać dlaczego wystawiono ci taki dyplom/puchar skoro operator ma imię i nazwisko , No chyba ze na świadectwie masz podane sp7ivo. To wszystko to gierki słowne prawo prawem, tradycja tradycją. Bawmy się wszyscy a kto z czym i kim się interpretuje to pozostawmy do indywidualnego wyboru i szanujmy taki wybór innej osoby. Jeśli ty Bogusławie SP7IVO uznajesz i się przedstawiasz jakby znak był TWOJĄ częścią tożsamości ja to szanuje i zgodnie z twym życzeniem tak będę cie odbierał/nazywał bo tak się przedstawiłeś. Ja mając w sumie 4 znaki/radiostacje lub automaty nie utożsamiam się z nimi a jedynie jestem ich właścicielem / zarządcą a dla kolegów jestem Marcin z Londynu lub z imienia i nazwiska. Abyśmy się dobrze zrozumieli - nie chce nikomu mówić która wersja jest poprawna - Ja się dostosowuje do korespondenta. |