JAK INTERPRETOWAĆ REGULAMIN
Troszkę się przez lata zmieniło.
Kiedyś było Pozwolenie na posiadanie i używanie radiostacji amatorskiej o znaku wywoławczym....,mocy etc...)
Czyli pozwolenie na człowieka i znak dla radiostacji. Nie tylko na posiadanie ale i używanie.

Od iluś tam lat Jest pozwolenie radiowe, które otrzymuje stacja, więc pojęcie "Marcin SP5IOU" już stało się tylko zwyczajowe.
Marcin - Wałaściciel radiostacji SP5IOU.

Ale starych nawyków można się trzymać, więc nośmy te plakietki ze znakiem i imieniem, jak drzewiej bywało. A kto może i kto nie może pracować, to już pozostawmy przepisom.

No i teraz lekki dylemat - czy zmieniać podejście do regulaminów zawodów, dyplomów osiągnięć aby liczyły się operatorowi, czy może lepiej niech operator wystąpi o pozwolenie radiowe i dopóki nie będzie miał swojej stacji, to sobie popracuje z czyjejś pod znakiem stacji, którą kiedyś będzie może miał, a osiągnięcia już mu się policzą.
Nastąpi tu poprostu użyczenie stacji. Tylko powinien przestrzegać warunków wynikających z kategorii własnego pozwolenia.

Tak chyba będzie prościej.

Ja użyczam bezinteresownie swoją stację zdalnie tym co mnie o to poproszą poprzez system RcForb, ale tylko tym, którzy mają stosowne pozwolenie uprawniające do pracy z terenu Polski, czyli CEPT licence.
Wolę aby nikt nie pracował w eterze używając znaku mojej stacji, gdyż przyzwyczaiłem się że ta stacja a szczególnie jej znak jest od lat częścią mnie wesoły.


  PRZEJDŹ NA FORUM