No i ucięli mi antenę panowie ze spółdzielni
    sp8daj pisze:

    Cóż mogę powiedzieć. Powtórzę pierwszy wątek. Powiesiłem antenę od balkonu do drzewa i od balkonu do uchwytu spustu rynny w sąsiednim bloku. Bez jakiejkolwiek zgody pisemnej. Przy rynnie wysokość 3 m na drzewie ok 5 m.
    Dziś mi ją obcięli. Zabierając obciętą część . Mieszkanie mam własnościowe ale pani w spółdzielni w ogóle nie chciała ze mną rozmawiać słysząc że chodzi o antenę. Nie zostałem w żaden sposób poinformowany, że mam zdjąć antenę. Antena wisiała 4 dni.
    Nie znalazłem żadnego punktu regulaminu spółdzielni który zabraniałby takiej instalacji. Z telefonicznej rozmowy z kimś ze spółdzielni dowiedziałem się że na balkonie to mogę wieszać co chcę.
    Antena była powieszona na tyle wysoko, żeby nie przeszkadzała nikomu. To tyle faktów. Teraz pytanie - co z tym robić dalej. Bo głosy są podzielone od tego że ktoś mi bezprawnie obciął antenę po ten głos że ja złamałem prawo wieszając taką instalację.



Proszę bardzo. Dotychczas brak odpowiedzi czy własność czy lokator.


  PRZEJDŹ NA FORUM