No i ucięli mi antenę panowie ze spółdzielni
    SP1AP pisze:

      SP8LBK pisze:

      Do rynny?
      Też bym ci obciął.
      I nie ważne, że to tylko kawałek drutu, ale to rynna.
      Koszt ewentualnej naprawy to kilkaset zł.
      Ciesz się, że tylko tak zareagowali.



    Piszesz znów bez zastanowienia!
    Jakbyś pomyślał, że do rynny nie była przymocowana antena, tylko odciąg, to byś takich bredni nie wypisywał, jak zwykle zresztą. zdziwiony

Jak zawsze chcesz być mundry.
Nie ważne jak zamocowano, wokół rynny, czy do uchwytu, który również może być wyrwany z elewacji. Naprawa wykrzywionej rynny to koszt kilkuset zł.
Dla nich to nie żadna antena, tylko kawałek jakiegoś drutu.
Tak samo nie można nic mocować do wywietrzników na dachu.
I nie piszcie tu bzdur o jakiś prawach własności, bo koniec anteny był na sąsiednim blok, czyli nie na jego własności.
Zrobił samowolę i teraz ma do kogoś pretensje?
Moje anteny na LB wiszą nad działkami trzech sąsiadów i żaden z nich nie ma zamiaru ich obcinać, czy zniszczyć.
Dlaczego?


  PRZEJDŹ NA FORUM