No i ucięli mi antenę panowie ze spółdzielni
Brak jest kultury i zasad w spółdzielniach. Wystosować pismo powinni do właściciela z informacją i uzasadnieniem. Tak wygląda ład i porządek instytucji która żyje dzięki mieszkańcom. Prezesi często uważają, że to ich podwórko i są Panami. W przypadku anten mają często sprzymierzeńców. Ludzie negatywnie podchodzą do tego. Sam miałem tego przykład. Sąsiad zawsze zagadał zaczepił było ok dopóki nie zawiesilem anteny której jedno ramię z dachu bloku szło delikatnie nad jego oknem. Odrazu zmienił się o 360stopni. Tak to już jest w blokowiskach.


  PRZEJDŹ NA FORUM