Z życia PZK. |
sp9mrn pisze: Otóż przełożę ci to na ludzki język. ... pomijam kwestię, że jak kilka osób chce mieć "coś z osobowością prawną" to prędzej założy własne stowarzyszenie niż będzie oddawać komuś kontrolę nad własnymi ciężko zdobytymi pieniędzmi. Nic mnie Romek "na ludzki język " nie musisz przekładać. Ja rozumiem wszystko co powinienem rozumieć. Od pewnego czasu rozumiem też doskonale, ze z niedawnego jeszcze zwolennika reform w PZK, stałeś się tych reform zagorzałym przeciwnikiem. I stanąłeś w niebezpiecznym rozkroku ![]() W "dorosłym" życiu jesteś otwarty na świat, a w organizacji jedzie od Ciebie "dobrą PZK-owska zmianą". Bardziej niż od tego faceta z "nowej Szwajcarii albo Bawarii" na Podkarpaciu. Zamiast tłumaczyć co nam może dać nowoczesna organizacja,jaki potencjał ma otwarta struktura i co nas może zbliżyć do standardu i jakości DARC, RSGB czy ARRL, to Ty robisz wszystko aby przekonać wątpiących i niewiedzących do zachowania status quo. Za to co robisz obecne Prezydium w pełnym składzie i jednogłośnie powinno wystąpić o nadanie Ci honorowego tytułu "utrwalacza" i "bohaterskiego obrońcy mętnej wody" ![]() Piszę zupełnie serio. A co będzie jak Ci znienacka spodnie puszczą w kroku? Bądź słoneczny i uważaj na męskość! ![]() eno |