Z życia PZK. |
sp9mrn pisze: sp9eno pisze: Czyli jak zwykle "Polacy,nic się nie stało". Tylko pęknięcie w środowisku łódzkim jakby trochę większe. Ale za to mamy kolejne piękne porozumienie. Ale przecież wiadomo nie od dziś, że w PZK "tradycja i dobre obyczaje się nie przyjęły". Ostatnio nawet okazało się, że Statut "się nie przyjął". A wszystko to było widać jak na dłoni po sposobie powoływania "emcoma" w Burzeninie. /ale w tym powoływaniu nie ma nic złego ![]() Cham spiryt rulez! ![]() eno No muszę się s tobą zgodzić. Zwykły shitstorm, gównoburza i tyle. Ale ponieważ nikt nie lubi być obsobaczany, to nie zdziwiłbym się, gdyby jedyny mocno funkcjonujący w sferze publicznej obszar działalności PZK - czyli Emcom - się oddzielnie stowarzyszył i wyprowadził. Oczywiście wraz z członkami. mrn Trochę się z Tobą nie zgadzam. To nie gównoburza tylko standardowe zjawisko w coraz bardziej gównianej, oligarchicznej organizacji. I zdziwił bym się znacznie gdyby w perspektywie roku emcom chciał się usamodzielnić. Oni po prostu nie mają koncepcji na siebie. I do oddzielenia się potrzebują /powiem to na przykładzie SPDXC/ takiego wodza jak był CCC, a nie takiego jakim jest LBK/. A zawirowania biorą się stad, że elycie Polskiego Związku Krótkowrocznych nie mieści się w pale aby Statut pozwalał na posiadanie osobowości prawnej przez wszelakie kluby. Tak działa strach przed utratą kawałka władzy absolutnej i przed jakimikolwiek zmianami których ich umysły nie ogarniają. eno |