Z życia PZK. |
sp9mrn pisze: HF1D pisze: Drugie porozumienie zostało podpisane z przekroczeniem zakresu pełnomocnictwa przez SP7WME i jest również nieważne. Art. 103KC - to czy jest ważne zależy wyłącznie od PZK. Jak byśmy się TERAZ uparli i chcieli dowieść, że jest nieważne to bylibyśmy w stanie. Tylko po co ? Jeżeli Urząd Wojewódzki wezwie nas do potwierdzenia umowy (może ale nie musi), to ją PZK potwierdzi i gotowe. Wbrew pozorom takie rzeczy się zdarzają dosyć często. Nadal nie wiem co jest złego w tym porozumieniu. I nikt nie chce mi odpowiedzieć mrn PS - ja w pełni rozumiem , że wskutek wewnętrznego niedogadania się nastąpiło pomieszanie kompetencji a potem do pretensji i wojenki już niedaleko - a konsekwencje są zawsze kiepskie... Pamiętajcie, że zawsze jest więcej nieporozumień niż złej woli. Maćku, pełna zgoda. Jest zawarte porozumienie i nie trzeba kombinować, a brać się do roboty. Nawet najbardziej prawidłowe porozumienie, gdy nie ma osób chętnych do jego realizacji jest nic nie warte. Po nowym roku jest możliwe uzgodnienie i spisanie, pod niby jakimś naszym organizacyjnym powodem, np. zmiany w naszej strukturze organizacyjnej i tym sposobem w 3-4 zdaniach wszystko wyprostować, albo uaktualnić podpisując nowe. Zawsze też można pokopać się po kostkach, tylko po co? |