Budowa skrzynki antenowej |
SP1AP pisze: sp5iou pisze: Możesz wyrwać szczypcami co drugą płytkę w kondensatorach i będzie OK. Teoretycznie Marcin, tylko teoretycznie, bo w pozostałej części płytek nadal będzie mała odległość między płytkami rotora i statora. Rozrysuj sobie takie płytki na papierze i usuń co drugą z rotora i co drugą ze statora, a zdziwisz się, że nadal parami płytek jest między nimi tak samo mała odległość. Zmniejszysz tylko pojemność kondziołka! PS: Do dziś nie wiem, skąd się wzięła taka teoria, tylko teoria! Bo żeby to zadziałało, to by trzeba wyrwać wszystkie płytki i umieścić ponownie z większymi odstępami, bo płytki w kondensatorach są umieszczane naprzemiennie, raz rotor, raz stator, raz rotor, raz stator itd. A to stąd że nigdy tego nie robiłeś ,Ja to robiłem do SP5WW wersji lampowej ,po usunięciu płytek statora po jednej stronie rozlutowujemy i ustawiamy przerwy wstawiając płytki stabilizujące i lutujemy (to delikatny zabieg ) i tak samo robimy np: od spodu (z drugiej strony) ,jak się nie spieszysz to w godzinę możesz mieć już ustawiony stator. |