Z życia PZK.


Smutne. Myślałem, ze do tego nie dojdzie, ale ciemna strona mocy wyraźnie bierze górę, a porządnym ludziom pozostaje się ewakuowac.
Dziwne, że SP7WME w jaskrawy sposób przekroczył swoje uprawnienia zawierając porozumienie w imieniu PZK, a ci którzy przeciwko temu stają,muszą rejterować ze Związku.
Nowy skład Zarządu OT-15 był dużą nadzieją na to, że jednak zacznie się ruch w lepszą stronę.
Z drugiej strony rozumiem. Walnęli w mur starych układów i geszeftów i honorowo powiedzieli "pas"

Oczywiście na równie honorowe zachowanie pozstałych członków zarządu raczej nie ma co liczyć.


  PRZEJDŹ NA FORUM