Z życia PZK.
Czytającym ten wątek proponuję zastanowić się, czemu i komu on ma służyć?
Przecież, poza grilowaniem ZGPZK niczego się tu spodziewać nie można.
Nie spowoduje on, ten wątek wyprostowania uchybień i zaniedbań.
Te podnoszone są tu do rangi przestępstwa. Zakładam, że jest to celowe.
Jest jeszcze inny wątek, na tyle obrzydliwy, że do niego przestałem zaglądać.
Wątek poświęcony wykazowi znaków krótkofalarskich korelujących z danymi w IPN-ie.

Bez emocji i uprzedzeń nachodzi mnie refleksja, że celem jest skłócenie naszego, polskiego świata krótkofalarskiego.

Nie, nie lewituję, nie bujam w obłokach i niczego nie zażywałem.
W myśl zasady dziel i rządź - trwa bezpardonowy atak na nasze środowisko.
Mówią: "Nowe przysłowie sobie Polak kupi..."
Liczę na to, że choćby za pomocą biernego prawa wyborczego wybierzemy co właściwe dla nas samych i nie okażemy się przysłowiowymi głupcami.

Może jest w tym jakaś nadwrażliwość, ale myślę też sobie, czy zjawisku nie powinno przyjrzeć się ABW.
Rozkład organizmu przecież najłatwiej rozpocząć od zespołu komórek.


  PRZEJDŹ NA FORUM