Z życia PZK. |
Kilka dni człowieka nie ma i proszę ile sensacji, bzdur można przeczytać. ![]() "Najlepsze" piszą Ci, którzy albo nie mają zielonego pojęcia o PZK, albo coś słyszeli i chcą się tym pochwalić czyli skompromitować, albo żyją chorobliwą nienawiścią do jednostek, które ciężko pracują na rzecz krótkofalarstwa w Polsce np. przygotowują cotygodniowe Komunikaty, redagują KP, odpisują na spływające do Prezydium setki e-mail, pism - często z bzdurnymi informacjami, żądaniami rodem z PKI... Doprowadziliście do tego, że niektórzy naiwni wierzą, w to co tu czytają napisanego przez kilku "znafców, gwiazdorów" i... powielają te bzdury pisząc listy do tak cenionego miesięcznika jakim jest "Świta Radio". Na dokładkę oficjalnie, publicznie przyznają w tym czasopiśmie, że źródłem ich chwiedzy, jedynej prawdy i racji są... listy dyskusyjne i fora internetowe. Żenada, kompromitacja - pogratulować anonimowym i oficjalnym autorom pseudowiedzy o PZK. Radzę unikać takich "znafców" jak pożaru. Chłopy, jeśli jeszcze potraficie, to ogarnijcie się w końcu i zabierzcie wreszcie do konkretnej roboty, chociaż lokalnie, zamiast tu chrzanić "trzy po trzy para pietnaście". ![]() Pochwalcie się, co dobrego robicie, jak integrujecie lokalne środowisko do pozytywnych działań, rozwoju naszego pięknego hobby, jak jednoczycie siły do realizacji konstruktywnych radioamatorskich pomysłów, o których poczytać będzie można np. w Komunikatach Sekretariatu ZG PZK, na www PZK, stronach OT, klubów czy w "Świat Radio"! Wszak pisać coś potraficie... - tutaj. |