Z życia PZK.
Andrzej,

A więc jednak nie rżniesz głąba, bo nie musisz.
Właśnie jako urzędnik daje pisma do podpisu w takiej ilości egzemplarzy ilu jest adresatów.
Bardzo często mój szef przy podpisie dopisuje własnoręcznie "Z wyrazami szacunku", albo "Szanowny Panie" lub inną formułę grzecznościową. Na każdym egzemplarzu.
My nie wysyłamy ludziom kserokopii pism. Takie minimum grzeczności urzędasów.
Ale to są zwyczaje europejskie byc może w Azji nieznane.


  PRZEJDŹ NA FORUM