Łączność, Radio - Młodych to mało interesuje… |
canis_lupus pisze: Tomku, trochę inaczej się podchodzi do ucznia podstawówki a inaczej do ucznia technikum. I rzeczywiście, z podstawówką jest dokładnie tak jak mówisz, ale w przypadku techników można troche od uczniów wymagać więcej. Mają trochę więcej zdolności skupiania się. Różnica zasadnicza jest taka, że ci w technikum wybrali swój zawód i przyszli się go uczyć. I teraz ziołolecznictwo nie musi być w niczym gorsze od fryzjerstwa, spawalnictwa czy elektroniki ale... na konkretnym kierunku. Jakoś nie dziwi mnie, że nauczyciel elektroniki w technikum elektronicznym oczekuje zainteresowania tąże. Jeśli kogoś nie interesuje i woli coś innego to może pomylił szkołę i nie bójmy się tego mówić. Ja wiem, że w dzisiejszych czasach tak nie wolno bo się dzieciaki stresują ale za moich czasów nikt nam tego nie szczędził i śmiem twierdzić, że kilka osób dzięki temu zostało uratowane przed podążaniem niewłaściwą ścieżką życiową. Może więc niech nauczyciel zapyta - jak sugerują niektórzy - czym się młodzież interesuje w ramach wybranego zawodu żeby nie opowiadali, że laskami, imprezami (bo to oczywiste) czy sportem. SQ5KLN pisze: sp9nrb pisze: Czy w szkolnych programach informatyki są mikrokomputery? Jeśli masz na myśli mikrokomputery jednoukładowe (mikrokontrolery) w technikach informatycznych, to chyba w "minimum programowym" nie ma, ale wiele szkół oferuje to jako zajęcia dodatkowe (czy warsztaty tematyczne). Poważnie? 20 lat temu miałem w swoim technikum. Dziś spodziewabym się tego bardziej niż umiejętności pisania długopisem. |