Łączność, Radio - Młodych to mało interesuje…
    SQ5KLN pisze:

      sp9nrb pisze:

      Pierwsze czy jesteś związany z branżą budowlaną czy tylko oferujesz takie przykłady. Bo gdybyś był z branży to byś się ugryzł w język. Owszem komputer zastąpi człowieka ale dopiero gdy ludzkość zejdzie do poziomu meduzy. Dziwi mnie, twoja pochwała głupoty. Nie musicie nic wiedzieć komputer to za was zrobi. Właśnie takie myślenie powoduje, że wielu abnegatów nie wysila rozumu ponad czynności fizjologiczne. Inna sprawa, że komputer tyle potrafi ile potrafi wiedza ludzi zaszyta w programie. Choćby po to będą potrzebni ludzie inteligentni A co do techników. Technik jest w pełni przygotowaną osobą do wykonywania czynności w zakresie uzyskanego tytułu technika zarówno teoretycznie jak i praktycznie. Technik zdaje dwa egzaminy państwowe jeden na dyplom technika drugi maturę. I z tego co wiem, nie ma pobłażania.


    A czy ja piszę o branży budowlanej? Podałem jedynie przykład "autonomicznej budowy" jako czegoś, co obecnie jest w fazie eksperymentalnej "pod nadzorem" i działa (i przykład magazynu jako "pracy ze smartfonem w ręku").
    Nie pochwalam też głupoty czy abnegacji. Uważam natomiast, że po pierwsze szkoły powinny przygotowywać uczniów nie "do zawodu", tylko "do samokształcenia" (umiejętność szybkiego zdobywania potrzebnej informacji/umiejętności będzie ważniejsza niż "wiedza ze szkoły" - zmiany na świecie będą powodować, że wiedza ze szkoły będzie się bardzo szybko starzeć), a po drugie uważam, że w przyszłości w coraz większej ilości dziedzin ("umysłowych") ludzie będą sobie radzić znacznie gorzej niż maszyny i... nie dlatego, że będą głupcami czy abnegatami, po prostu ludzkie mózgi stosunkowo wolno przetwarzają dane.

    Dawniej uważano, że "brutalna siła obliczeń" nie pokona ludzkiego elementu w postaci intuicji ale... 50 lat temu komputery pokonały człowieka w planowaniu przewozów kolejowych, 20 lat temu komputery zdetronizowały człowieka w grze w szachy, jeszcze do niedawna wydawało się, że gra Go bardzo długo pozostanie "ludzka", bo możliwych wariantów jest tak wiele, że algorytmy typu brute force są bez szans nawet gdyby komputery przyspieszyć milion razy - owszem, tego typu algorytmy były bez szans, ale podejście oparte o sieci neuronowe dwa lata temu zdetronizowało człowieka jako "mistrza Go". W bankowości ostatnio robią furorę wirtualni analitycy kredytowi (którzy znacznie trafniej określają zdolności kredytowe klienta niż człowiek). Kwestia czasu i będzie to podbijać kolejne dziedziny.

    Co do "komputer tyle potrafi ile potrafi wiedza ludzi zaszyta w programie" - nie jest to prawdą, tak tylko działa przeważająca większość programów (funkcje są stałe, a zmieniają się tylko dane przez te funkcje przepuszczane), ale nie stanowi to ograniczenia per se. W komputer można na przykład zaszyć wiedzę bazową + reguły wnioskowania i komputer będzie sam wymyślał nowe rzeczy, których człowiek do niego nie wprowadził (to bardzo stary koncept, między innymi język programowania Prolog został do takich zastosowań stworzony - a to lata 70-te ubiegłego wieku). Można pójść o krok dalej i zastosować programowanie genetyczne czy sieci neuronowe. Oczywiście "bootstrap" jest ludzki - jakieś podstawy w komputerze muszą się znaleźć.


  PRZEJDŹ NA FORUM