"Taka była polska elektronika" |
sq6ade pisze: (...) miałem kiedyś problemy z wyjątkowo upierdliwym sąsiadem (...) Miałem podobnie. Pracowałem na SSB i zadzwoniła sąsiadka, że jej zakłócam mszę. Mówię, że zaraz zejdę do niej, a ojcu powiedziałem, żeby w międzyczasie pobulgotał trochę na wstęgach. Schodzę na dół, w radiu faktycznie słychać zakłócenia i bulgot. "Widzisz, jak zakłócasz?" - mówi sąsiadka, a ja na to: "Ja? Przecież teraz stoję koło pani". Zdębiała, przeprosiła (sic!) i już miałem spokój |