VAT-em w zakupy z Chin
VAT ? Początkowo zapatrzono się w reformę podatkową. Postanowiono urządzić to jak na Zachodzie, zgodnie z kierunkiem i wprowadzono podatek VAT zamiast pod. obrotowego. Tłumaczono ludziom definicję skrótu VAT = "Value Added TAX" czyli po naszemu podatek od wartości dodanej.Pamiętajcie tę definicję- od wartości dodanej. A więc wartość towaru na granicy = wartość towaru z zakupu + przesyłka= towar do odbioru. Od wzrostu wartości o transport pobierany jest pod. VAT. Tylko jaką wartość ma towar w momencie wysyłki a jaką po doliczeniu transportu, jaką po odebraniu wartość rynkową przedstawia. Najprościej wziąć fakturę doliczyć przesyłkę i dowalić VAT ale powinien chyba VAT być tylko od zwyżki o przesyłką ex definitione. Szkopuł w tym, że ten od towaru pobrały Chiny. Tam należy starać się o zwrot VAT z towaru chyba ,że jest umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania. Tak jak my możemy ubiegać się o zwrot VAT z zakupów w EU. Na razie trzeba cieszyć się brakiem akcyzy i cła. Tendencja jest taka, by wrąbać się do głów obywateli, co utrzymują to drogie Państwo i tłumaczyć im coraz pokrętniej by łupić ich w coraz większym stopniu. A podobno suweren decyduje a nie Ci co za niego się uśmiechają.


  PRZEJDŹ NA FORUM