Mały alchemik |
sq6ade pisze: Sprzedają bo są starzy i nikt ich nie zatrudni. "Sprzedają" bp nikt z nimi nie chce gadać i jest to ich sposób na nudę sq6ade pisze: Takie własne owoce ledwo udaje się dowieźć do domu bo pękają i dość szybko się psują. Ale są wyborne. No właśnie "są wyborne", wymksnęło ci się... To te dziadki na targach wpychają frajerom poobijane, pół zgnite kapciuchy, ale "z działki", naturalny produkt! Biedra i Lidl wymiata na warzywach, tam idzie do smieci nawet to, co tylko brzydko wygląda a u "działkowców" właśnie to idzie do klienta, bo co ładniejsze sztuki sami zeżrą... sq6ade pisze: Smacznego i obyś za szybko nie był na onkologii smakoszu paluszków Wiecznie nikt nie będzie żył, ja się już nażyłem i onkologii się nie boję Podam ci adres żebyś mi mógł wysłać jakieś przegnite warzywko z działki |