Antena LW z okna do drzewa bez pozwolenia |
sp9nrb pisze: @ SP9FYS Koledze sp9nrb życzę wszystkiego najlepszego a zwłaszcza zadowolenia z posiadanych papierów i uprawnień dających jakże upragnioną WŁADZĘ nad maluczkimi. 73! _________________ Zazdrościsz mi władzy? Nie ma czego. Po pierwsze to dawne czasy. Po drugie władza z odpowiedzialnością to nie przyjemność tylko ciężka i nerwowa praca, bo nie wiesz kiedy ci telefon zadzwoni i z czym się spotkasz a nawet kiedy po ciebie przyjdą. Posiadane papiery to był wręcz przymus i warunek na zajmowanych stanowiskach. I niestety nie mam końskich klapek na oczach, znam jedną ustawę i koniec. Umiem korzystać z odwołań od ustawy (akty wykonawcze) i norm do których mam dostęp. I żebyś widział po co szersza wiedza. Sam początkowo sceptycznie podchodziłem do arkusza Dionizego. Ale po zmianach prawnych okazał się bardzo przydatnym narzędziem i pytanie: ile osób sprawdziło przy pomocy arkusza czy ich instalacja spełnia warunki rozporządzenia o polach? A czy ty byś chciał, aby ktoś wytwarzał ci w domu pole rzędu kilku voltów na metr? Inna sprawa, że urzędnicy szczególnie z nowego nadania są bardzo ciency i wiele spraw im po prostu umyka lub podejmują tylko "zasygnalizowane" problemy. Pojęcie sarkazmu jest Koledze obce. Wiem do czego służą uprawnienia itp. "papiery". Z w/w cytatu widać Kolego żeś człowiek sieriozny i urzędnik "natural born". Współczuję. Coś za się tyczy arkusza Dionizego, to zwłaszcza "ciency szczególnie z nowego nadania urzędnicy" już zdążyli ocenić jego przydatność. Pozdrawiam. |